środa, 8 czerwca 2016

Rozdział 1

Helikopter obładowany żołnierzami zmierzał w kierunku Bagdadzkiego lotniska.Na pokładzie było około czternastu żołnierzy desantu.Wśród nich siedział Federico( serial Violetta) czytający książkę "Wyspa Skarbów".Siedzący naprzeciwko Marek(Malanowski)zobaczył tytuł książki i spytał.-
-Jaka jest ulubiona książka kolegi?
-Księga dżungli ale ta też jest niezła.A sierżanta jaka jest ulubiona?-spytał chłopak Marka.-
-Ja mam ulubione czasopismo.
-Jakie?
-"Twój relaks"w nowym wydaniu(popularne wojskowe pisemko pornograficzne).-wtedy po helikopterze rozległ się głuchy śmiech.-
-Ulubiona bajka tysiąca i jednej nocy każdego Yankesa?-spytał Tomek(Rodzinka pl.).-
-Sherezada 18+!-zawołał Marek(Malanowski).Wtedy helikopter wylądował na lotnisku gdzie na oddział czekał kapitan Mikołaj Białach ze swoimi podwładnymi.Zobaczywszy wśród przyjezdnych znajomą twarz powiedział.-
-Marek!Znowu cię do piachu ciągnie?!
-Da pan spokój kapitanie.Moja Martusia i córcia całują.W co pan chce!-Alex(Alex i spółka)Przygotowywał konwój do wyjazdu gdy podszedł do niego kapral Pawlak(Policjantki i policjanci).-
-Co jest?-spytał Alex.-
-Może byś się ze swoją laską przywitał.-powiedział Mieszko wskazując na stojącą w drzwiach lotniskowego hangaru Nicole(Alex i spółka).-
-Na cholerę się tu pchała.Jej matka znów będzie mi robić wywody że to ja ją namówiłem.
-Cóż ty przynajmniej masz ułożone życie prywatne.-stwierdził podporucznik Adam Wojnar(Strażacy).
    W cztery godziny później z lotniska wyjechał złożony z kilkunastu pojazdów konwój.W drugim wozie jechał szeregowy Federico który siedział w milczeniu przysłuchując się prowadzonym rozmowom.-
-Alex!Ile to kosztuje?-zawołał plutonowy Christian Alessi(Alex i spółka)dając kumplowi laptopa ze zdjęciem konia.-
-Arabski.Na moje oko 15 patoli.-stwierdził Alex.-
-15 j****ych patoli?!
-Masz przerąbane.-stwierdził Marek(Malanowski).Wtedy przed wozem uderzył pocisk z RPG.Konwój stanął a wszyscy żołnierze opuścili wozy i zaczęli odpowiadać ogniem na atak.Za stojącymi zezłomowanymi myśliwcami stojącymi jakieś 400-500 metrów od konwoju ogień prowadzili Irakijczycy.W pewnej chwili oberwał strzelec cekaemu w pierwszym wozie.-
-Guner dostał!-zawołał przez radio Mikołaj.-Medyk zabrać rannego!-wrzasnął po chwili.Nie było to jednak takie proste.Ranny leżał na otwartym terenie między dwoma wozami.Wyjście oznaczało wystawienie głowy na strzał.-
-Wchodzę!-wrzasnął Adam(Strażacy) i wszedł do wozu i zaczął strzelać z cekaemu.Marek(Malanowski)widząc niezdecydowaną postawę Federico(Violetta)który był medykiem wybiegł między dwa wozy i zaczął odciągać Guneera za wóz gdy nagle strzał z AK-47 trafił go w głowę.Wtedy w powietrzu pojawiły się amerykańskie śmigłowce które zlikwidowały zagrożenie.Mikołaj chwycił radio telefon i powiedział.-
-Tu Delta 1.Atak na konwój odparty.Straty własne.Jeden ranny i jeden zabity.Krupski nie żyje.

OTO PIERWSZY ROZDZIAŁ.
CO MYŚLICIE 
PISZCIE W KOMENTARZACH 
SHADOW WIND

1 komentarz:

  1. Super opowiadanie zapowiada się ciekawie chyba nikt nie pomyślał żeby parę seriali razem połączyć
    Czekam na next
    Pozdrawiam i życzę weny Ela

    OdpowiedzUsuń